Jak wybrać fryzjera?

Komentarz: 0 Wyświetlenia: 353

Z racji wykonywanego zawodu i doświadczenia chciałabym się z wami dzielić od czasu do czasu tematami dotyczącymi pracy groomera :)

Psi fryzjer, inaczej groomer, słowo pochodzi od angielskiego słowa „groom”, czyli pielęgnować. Najpiękniejszy epitet jaki usłyszałam to ”psi stylista”. Bardzo mi się to spodobało, ponieważ to niewątpliwy komplement. Wykonuje swoją pracę całym sercem, więc cieszę się kiedy klienci są zadowoleni, chcą się chwalić pieskiem na mieście, a nie tylko „obciąć psa”.

Zawód groomera jest bardziej wymagający niż może się wydawać, to nie tylko czesanie psa, trzeba mieć zdolności manualne, wiedzę z zakresu kynologii, dermatologii jak i behawiorystyki, znać też wymogi dotyczące fryzur według wzorca FCI. Wymaga od nas fryzjerów odpowiedniego podejścia do zwierzęcia jak i właściciela, który oczekuje profesjonalizmu.

A więc: Jak znaleźć odpowiedniego fryzjera?

Najlepiej wybrać się tam gdzie chodzi nasz znajomy czy rodzina przez dłuższy czas i jest zadowolony. Mogę radzić jedno, nie szukać po omacku, nie testować fryzjerów na swoim psie, nie pytać na grupach typu spotted itp., ponieważ często polecają ludzie, którzy nigdy nie mieli psa, ale polecają bo znajomy znajomego...

Psy uwielbiają rutynę, jednak każdy fryzjer pracuje inaczej, ma inny rytm pracy, inną kolejność, inny charakter i temperament. Na nawiązanie relacji fryzjer – pies potrzebny jest czas, więc fajnie gdy uda nam się od razu przemyśleć wybór fryzjera i mu zaufać. Zazwyczaj pies zostanie w salonie psiej pielęgnacji bez właściciela, ponieważ to jedyna droga by była możliwa współpraca z psem.

W przeciwnym razie czas wizyty będzie wydłużony bo:

  • piesek skupi się na właścicielu, zapewne wzbudzaniu w nim współczucia i usiłowania ucieczki, wiadomo, pies znajdzie sobie tysiąc innych pomysłów na spędzenie czasu, na pewno nie planował strzyżenia, kąpania, czesania, no ale trzeba od czasu do czasu,
  • dodatkowo istnieje duże ryzyko skaleczenia gdy koncentracja psa nie jest skupiona na fryzjerze i tym czego od niego oczekuje
  • stres psa, może być złagodzony tylko spokojem fryzjera, niestety właściciele często przeżywają te wizyty bardziej niż pies i to się mu udziela
  • najważniejszą rolę odgrywa właściciel – to jak pielęgnuje psa w domu, jaką ma z nim relacje, ale przede wszystkim to jakie ma nastawienie podczas przyprowadzenia go do salonu. Porównać można do odprowadzenia dziecka do przedszkola. Niby nic złego tam się nie dzieje, ale dziecko zawsze to przeżywa, jedyne co można zrobić to zarazić go naszym nastawieniem. Psy czytają nasze emocje doskonale, czują zapachy, również zapach stresu. Wykluczę jednak opcje – pocieszanie psa, ponieważ wtedy na pewno pomyśli – ojej, co się tu będzie działo, że moja Pańcia mi tak współczuje…. Najlepiej jest być spokojnym i mówić jak najmniej do psa.

Do sedna – na co jeszcze zwrócić uwagę wybierając fryzjera?

  • Szukać opinii wśród znajomych,
  • Zobaczyć jakie uprawnienia posiada fryzjer. Niestety często są to samouki, fryzjerzy ludzcy czy technicy weterynarii – ale jaki jest ich wspólny mianownik? No nie wiem… Ciężko mi porównać groomera do fryzjera gdzie człowiek się nie rusza i mówi jak coś nie pasuje… Technik weterynarii? No dobrze… ale tam się uczą strzyc psy czy ewentualnie golić do zabiegów? Samouk? Niby fajnie bo z pasji, ale czy ja mogę zostać kosmetyczką? Tak z pasji bo lubię? No może mogę spróbować, ale czy naprawdę powinnam otworzyć sobie salon bez poparcia mojej wiedzy choćby podstawowym dokumentem? Tu jest cały problem, dopiero powstają szkoły groomingu, to zawód raczkujący i szkolą się Ci którzy chcą. Na szkolenia musimy dojeżdżać często kilkaset kilometrów, zazwyczaj są to salony jednoosobowej działalności, więc nikt nam ich nie sponsoruje. Podstawowy kurs uprawniający do zawodu kosztuje kilka tysięcy i trwa kilka tygodni.
  • Warto udać się na wizytę adaptacyjną, która trwa chwilkę, ma na calu zrobienie podstawowej pielęgnacji w czasie której pies pozna fryzjera, stół groomerski, dźwięki maszynek, suszarki, nożyczek.

UFAJCIE FRYZJEROM TO PRZYJACIELE WASZYCH PSÓW. TEGO ZAWODU NIE DA SIĘ WYKONYWAĆ BEZ MIŁOŚCI DO ZWIERZĄT :)

Komentarze

Zostaw swój komentarz